Filmy
  • Wywiady
  • Leasing barometrem gospodarki

Leasing barometrem gospodarki

Branża leasingowa znowu w górę. W ostatnim czasie obserwowaliśmy również boom na usługi wynajmu długoterminowego. Bogaty program full service leasing stwarza ogromne możliwości do działania firmom oferującym tę usługę. Jednak prawdziwym przebojem leasingu w 2010 roku były samochody z tzw. kratką. Brak stabilności przepisów podatkowych okazał się dobrym sposobem do nakręcania koniunktury w sektorze motoryzacyjnym. Duża operatywność firm finansujących środki transportu zaprocentowała dobrymi wynikami sprzedaży. W 2011 roku optymistyczne prognozy koncentrują bardziej się na pojazdach użytkowych, czy więc ten rok okaże się łaskawszy dla transportu...



Andrzej Sugajski, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu
- Po 22 miesiącach spadków, począwszy od marca 2010 r. branża leasingowa zaczęła odnotowywać wzrost wartości oddawanych do użytkowania przedmiotów leasingu. Zmieszanie jakie Minister Finansów wprowadził w związku z zamiarem utrzymania wadliwych przepisów dotyczących możliwości odliczenia VAT od zakupu i leasingu tzw. aut z kratką spowodowało, że z miesiąca na miesiąc rosła liczba rejestracji tego typu pojazdów, a w raz z nim finansowanie w formie leasingu. Łącznie w całym 2010 roku zarejestrowano 97,3 tys. aut osobowych z homologacja ciężarową. Bardzo dobre wyniki odnotowano także na rynku ciężkich środków transportu, gdzie po dużych ubiegłorocznych spadkach, odnotowaliśmy także tej grupie pojazdów wyraźny wzrost obrotów z kwartału na kwartał ( +3,3%, +22,1%, +34,2% i aż +77,3 % w IV kw.2010r.). Łącznie na rynku ruchomości sfinansowano przedmioty o wartości 25,7 mld PLN, co oznacza 23 proc wzrost w tej części rynku. Szacujemy, iż tendencja wzrostowa utrzyma się także w roku 2011, a wartość obrotów przekroczy 30 mld PLN. W kolejnych miesiącach motorem napędowym wzrostu powinny być w dalszym ciągu ciągniki siodłowe wraz z naczepami i przyczepami oraz stopniowy wzrost inwestycje w gospodarce, który powinien wpłynąć na dalszy wzrost obrotów na rynku maszyn i urządzeń przemysłowych.


Andrzej Krzemiński, prezes Europejskiego Funduszu Leasingowego
- Za nami rok, w który branża leasingowa wchodziła z dużym pokładem nadziei, ale jednocześnie z pewnymi obawami. Prognozy na 2010 r. zapowiadały odbicie na rynku. Dziś, patrząc z perspektywy, mogę powiedzieć, że nasze oczekiwania spełniły się. Moment zwrotny nastąpił na przełomie lutego i marca. Wtedy to zaczęliśmy odnotowywać stopniową poprawę wartości aktywów finansowanych leasingiem. Na koniec grudnia 2010 r. dynamika wzrostu osiągnęła poziom 18,7%. Przez 9 miesięcy stymulatorami były pojazdy lekkie oraz ciężarowe. W IV kwartale dołączył do nich również sektor maszyn i urządzeń. 2010 r. z pewnością przeszedł do historii jako okres boomu na samochody osobowe z homologacją ciężarową. Z danych Instytutu SAMAR wynika, że w całym minionym roku na polskich drogach przybyło ponad 97 tys. nowych aut z kratką. Oznacza to 112% wzrost w skali roku. Co drugi zarejestrowany w grudniu samochód (w sumie 21,5 tys.) to auto z kratką. Tak olbrzymi popyt stanowił poważne wyzwanie dla branży leasingowej. Egzamin ten zdaliśmy śpiewająco. Potwierdzają to osiągnięte wyniki - w ciągu 12 miesięcy 2010 r. jako branża oddaliśmy w leasing niemal 50 tys. szt. samochodów ciężarowych o masie do 3,5 t, których łączna wartość wyniosła 5,4 mld zł. Było to możliwe dzięki dobremu przygotowaniu firm leasingowych, zarówno pod względem organizacyjnym i finansowym, do obsłużenia tak potężnego popytu. Co nasz czeka w rozpoczynającym się roku? Na pewno przed całą branżą leasingową stoi duże wyzwanie w postaci wyrwy po autach z kratką. Zakup przez firmy przeszło 97 tys. aut osobowych z homologacją ciężarową w 2010 roku przełoży się na gorszy wynik sektora OSD w obecnym roku. Ubytku nie zrekompensuje nawet przesunięcie popytu na samochody osobowe. Głównymi motorami wzrostu staną się sektory: samochodów ciężarowych i maszyn. W przypadku tego pierwszego prognozy zapowiadają nawet blisko 30% wzrost na koniec roku, który będzie efektem poprawiającej się sytuacji firm transportowych. Maszyny i urządzenia natomiast mają osiągną ponad 25% dynamikę wzrostu. Cały rynek na koniec 2011 r. przekroczy psychologiczny poziom 30 mld zł, co będzie oznaczało 13% poprawę wyników w porównaniu do 2010 r.


Leszek Pomorski, prezes Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów, prezes ING Car Lease
- Rok 2010 był bardzo udanym okresem dla branży flotowej. Na dwucyfrowy wzrost, jaki osiągnęła branża wpływ miało kilka czynników. Pierwszy z nich to z pewnością fakt, że kończyły się kontrakty przedłużane w latach poprzednich wskutek kryzysu finansowego i niepewnych perspektyw. Te umowy - razem z nowo podpisanymi - dały imponujący rezultat.
W minionym roku w Polsce zaobserwowaliśmy poprawę nastrojów konsumenckich, która była wynikiem pojawiających się oznak ożywienia gospodarczego. Pomogły w tym przede wszystkim lepsze od spodziewanych wyniki gospodarki Niemiec, naszego głównego partnera handlowego. To z kolei przełożyło się na odważniejsze decyzje, dotyczące między innymi podpisywania nowych kontraktów na firmowe samochody. Ku mojemu zadowoleniu, w ubiegłym roku na skorzystanie z usług flotowych zdecydowało się wiele małych i średnich przedsiębiorstw - okres spowolnienia gospodarczego z 2008 roku wpłynął na bardziej rozsądne podejście do zarządzania aktywami firm, także tych z sektora MSP. Rok 2010 to także czas zmiany podejścia firm flotowych do wyboru pojazdów. Polskie przedsiębiorstwa zdecydowały się zaakceptować marki, traktowane do tej pory jako "egzotyczne". Zaczęło dominować przekonanie, że najważniejsza jest jakość i niezawodność samochodu, a także koszty jego serwisu, dostępność etc. Obserwowaliśmy więc proces zmiany dosyć konserwatywnego podejścia polskiego użytkownika w kwestii kraju produkcji auta. Zjawisko to dotyczyło w głównej mierze marek koreańskich. Ponadto ceny benzyny i oleju napędowego zaczęły się wyrównywać, co spowodowało, że rodzaj paliwa przestał być jednym z głównych elementów determinujących wybór pojazdu. Nie bez znaczenia była tu również wysoka różnica w cenie samochodów - te z silnikiem Diesla były z reguły droższe o kilkanaście procent od wersji benzynowych.



Krzysztof Famulski, członek zarządu VB Leasing Polska
- W minionym roku w polskiej gospodarce rozpoczęły się procesy, które krótko można nazwać wychodzeniem z recesji. Potwierdzają to m.in. coraz lepsze wyniki handlowe branży leasingowej, które już od końca pierwszego kwartału 2010 roku sygnalizują odbicie rynku. Oczywiście dla sektora leasingowego, który w 2009 roku odnotował spadek na poziomie 30 proc., wzrost sprzedaży w roku ubiegłym to żmudne odpracowywanie strat. W przypadku VB Leasing sytuacja handlowa jest nieco odmienna. Wartość sprzedaży spółki od 2008 roku utrzymuje się na tym samym poziomie. Dla nas rok 2010 był czasem stabilizacji i realizacji polityki budowania bezpiecznego i rentownego portfela. Zgodnie z szacunkami poczynionymi na początku ubiegłego roku uzyskaliśmy wynik handlowy zbliżony do rezultatu z roku 2009 - w granicach 1,2 mld PLN. Segmenty rynku, które w dużej mierze przyczyniły się do uzyskaniu założonego wyniku to pojazdy z kratką, środki transportu ciężkiego, maszyny i urządzenia rolnicze, a także sprzęt dla branży spożywczej. Za satysfakcjonujący uznajemy również rezultat wypracowany w sprzedaży najmłodszego produktu - leasingu jachtów.


Krzysztof Sadowski, dyrektor sprzedaży dealerskiej BZ WBK Finanse & Leasing
- Tak jak prognozowaliśmy rok temu, 2010 r. był okresem poprawy sytuacji w całej gospodarce: poziom konsumpcji w Polsce był na coraz wyższym poziomie, zwiększała się liczba i wartość nowych inwestycji, rósł poziom produkcji w polskich przedsiębiorstwach. Dużo lepiej było także w branży leasingowej – sfinansowanie środków trwałych o łącznej wartości ponad 27 mld zł oznacza prawie 19% wzrost w porównaniu do bardzo trudnego roku 2009., kiedy to branża odnotowała aż 30% spadek. Na tak dobry rezultat miało wpływ kilka czynników. Po pierwsze, coraz większy popyt inwestycyjny zaczęły generować duże przedsiębiorstwa i eksporterzy. Po drugie, same firmy leasingowe widząc to, co dzieje się w gospodarce, zaczęły stopniowo łagodzić politykę kredytową wobec klientów i bardziej aktywnie promować swoją ofertę. Wielu zapamięta ten rok, a szczególnie jego ostatnie miesiące, także ze względu na zmiany przepisów dotyczących zasad odliczenia VATu od samochodów z "kratką” - ich udział w liczbie zarejestrowanych aut osobowych wyniósł w ubiegłym roku ponad 30%. Lepiej było także w kluczowych dla Spółek Leasingowych BZ WBK segmentach maszyn rolniczych i sprzętu medycznego oraz w budownictwie drogowym. Można się spodziewać, że te sektory również będą napędzać rynek leasingu w bieżącym roku. Wciąż na minusie są niestety nieruchomości, ale w ostatnim kwartale obserwowaliśmy w tym sektorze rosnące ożywienie, które miejmy nadzieje jest początkiem bardziej trwałego trendu.


Dawid Charkiewicz, szef Finansowania Środków Transportu SG Equipment Leasing Polska
- Miniony rok był bardzo dobry dla naszej firmy. Zgodnie z najbardziej miarodajnymi danymi zbieranymi i podawanymi przez Związek Przedsiębiorstw Leasingowych, uplasowaliśmy się na 8 miejscu pod względem wartości aktywów ruchomych oddanych w leasing w 2010 r. z aktywami o wartości 1 183,34 mln PLN. Oznacza to znaczny, 21% wzrost w stosunku do roku poprzedniego. Zdajemy wprawdzie sobie sprawę, że rok poprzedni był rokiem kryzysowym dla całej branży leasingowej, niemniej tak duży wzrost bardzo nas cieszy. W minionym 2010 r. wprowadziliśmy nowe produkty dla klientów: finansowanie sprzętu rolniczego i medycznego. W obu wymienionych segmentach rynku, mimo, że nie jesteśmy jeszcze w pierwszej trójce, nasza konkurencja czuje już nasz oddech na plecach. Godnym podkreślenia jest też fakt, że kilka lat temu nie ulegliśmy naciskom rynku i dbając o dobro naszych klientów niemal od początku naliczaliśmy VAT od usług ubezpieczenia zawieranych za pośrednictwem naszej firmy. Stanęliśmy wówczas na stanowisku, że musimy postępować bezpiecznie, aby nie narazić naszych klientów na późniejsze konsekwencje podatkowe. Decyzja ta naraziła nas wtedy na zarzuty, że jest to drogie rozwiązanie i tracimy na konkurencyjności oferty starając się być świętszymi od papieża. Ostatecznie jednak Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 8 listopada 2010 podzielił nasze obawy i uznał, że usługi ubezpieczenia oferowane za pośrednictwem firm leasingowych powinny być obłożone najwyższą stawką VAT. W ten sposób ochroniliśmy naszych klientów przed ogromnymi kosztami dopłaty tego VAT od ubezpieczeń zawartych wstecz, co musiała uczynić nasza konkurencja obecnie borykająca się z wielomilionowym problemem. Podsumowując, uznajemy rok 2010 za rok pełen sukcesów naszej firmy i życzymy sobie powtórki w bieżącym roku, ponieważ zawsze sukcesy te przekładają się na satysfakcję naszych klientów.


Dariusz Tucharz, dyrektor pionu Car Fleet Management BRE Leasing
- Z punktu widzenia rynku miniony rok był dobrym czasem dla rozwoju branży. Dynamika wzrostu kształtowała się na poziomie ok. 10%. Analizując ostatnie 12 miesięcy, lepszym zdecydowanie lepsza była druga połowa roku. W tym okresie z pewnością można powiedzieć, że niektórzy przedsiębiorcy przyspieszyli swoje decyzje dotyczące zakupu nowych aut. Wynikało to przede wszystkim z nadchodzących zmian w zakresie podatku VAT, więc przedsiębiorcy zainteresowani autem z kratką musieli zrealizować zamówienia do końca roku. W 2011 r dynamika rozwoju rynku może się okazać niższa niż w roku poprzednim, ze względu na nowe regulacje dotyczące podatku VAT. Prawdopodobnie pierwszy kwartał będzie się charakteryzował niską dynamiką wzrostu, ponieważ zmiana w zakresie VAT przyspieszyła decyzyjność wielu przedsiębiorców w zakresie wymiany aut służbowych. Należy jednak pamiętać, że klienci flotowi dokonują wymiany aut służbowych dosyć cyklicznie, co oznacza że ze względu na zmiany zasad odliczania VAT nie mogą zupełnie wstrzymać zakupów, ponieważ starsze auta generują wyższe koszty eksploatacji. Z naszych analiz wynika, że dynamika rynku CFM w 2011 roku powinna oscylować w granicach 10-12 %. Dla BRE Leasing 2010 rok był jednym z lepszych okresów w zakresie usług CFM. Nasza dynamika kształtowała się na poziomie ok. 30 %. W tym czasie pozyskaliśmy wielu ciekawych i dużych klientów flotowych. Zawarte kontrakty będą również obejmowały wymianę floty w nadchodzących miesiącach, dlatego w 2011 rok patrzymy raczej z optymizmem.


Arkadiusz Etryk, prezes zarządu Raiffeisen-Leasing Polska
- Rok 2010 to w odróżnieniu od 2009 rok optymizmu. Po zapaści w roku poprzednim branża leasingowa zaczęła odrabiać straty. Zaznaczyło się to wyraźnie zwłaszcza w drugiej połowie roku. Obawialiśmy się wprawdzie przedłużania się kryzysu, ale przeprowadzone przez nas badania konsumenckie, poparte statystyką bieżącej sprzedaży pozwoliły nam na optymizm. Okazał się on w pełni uzasadniony - wartość aktywów przekazanych w leasing w 2010 roku wyniosła w sumie 2 527 mln PLN, co oznacza 47% wzrost w stosunku do roku 2009. Taki rezultat plasuje spółkę na drugim miejscu wśród firm leasingowych w Polsce i daje nam ponad 9% udziału w rynku. Największą penetrację rynku nasza firma odnotowała w segmencie środków transportu. Tu osiągnęliśmy istotny udział – na poziomie 11,75%, co pozwoliło zająć drugie miejsce na rynku. Ponadto Raiffeisen-Leasing Polska z udziałem w rynku maszyn i urządzeń na poziomie 5,91% znalazł się w pierwszej dziesiątce firm specjalizujących się w leasingu tego rodzaju aktywów. Warto nadmienić, że Spółka finansuje również nieruchomości - w 2010 roku nasz udział w tym segmencie wyniósł 5,62%. Pomimo tak obiecującego roku ubiegłego, wciąż z pewnym niepokojem patrzymy w rok bieżący. Badamy, jaki wpływ na rynek miało wygenerowanie olbrzymiej liczby transakcji na tzw. "samochody z kratką" w końcówce zeszłego roku. Branża samochodowa obawia się efektu sztucznego przesunięcia decyzji o nabyciu aut. Zmiana przepisów dotyczących odliczania VAT-u mogła bowiem skłonić (i zapewne skłoniła) część przedsiębiorców do przyspieszenia decyzji o wymianie floty samochodowej. Pomimo dobrych wyników w 2010 roku, daleko jeszcze do wyników z rekordowych lat 2007-2008. Mamy wprawdzie silne podbudowanie optymizmu – wyraźnie wzrasta liczba zawieranych transakcji - jednakże spadek ich średniej wartości, co jest wciąż wynikiem kryzysu roku 2009, mocno zaniża wartość rynku. Tak więc w bieżącym roku 2011 zapewne się rozstrzygnie, czy powrót koniunktury jest trendem trwałym.


Tomasz Ślepowroński, dyrektor zarządzający ALD Automotive Polska
- Rok 2010, na który w czasie spowolnienia gospodarczego czekaliśmy z obawą, okazał się być dla branży leasingu pojazdów i zarządzania flotą lepszy od oczekiwań. Zgodnie z danymi Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP) liczba flotowych pojazdów wzrosła w ciągu tego roku aż 16,8%, choć bardziej konserwatywne szacunki wskazują na wzrost w granicach 10%. Na poprawienie koniunktury wpłynęła przede wszystkim lepsza kondycja gospodarki, która pozwoliła przedsiębiorcom planować rozwój działalności i nowe inwestycje. Dodatkowo, zmiana przepisów podatkowych dotyczących samochodów z "kratką" stymulowała popyt na służbowe samochody, przede wszystkim w ostatnim kwartale 2010 r. Co więcej, wśród przedsiębiorców i menedżerów cały czas rośnie świadomość korzyści wynikających ze stosowania wynajmu długoterminowego. Innymi słowy, okres spowolnienia branża CFM ma już za sobą, a rok 2011 przywitaliśmy optymistycznie, mimo zahamowania popytu na auta "z kratką". Dziś, podobnie jak w zeszłym roku, rynek zdobywać będą firmy flotowe, które, jak ALD Automotive, potrafią szukać wspólnie z klientami źródeł oszczędności przy jednoczesnym utrzymaniu zakresu i jakości usług.


Tomasz Pasternak, dyrektor generalny Multi-Truck-Center Polska
- W segmencie usług najmu taboru transportowego rok 2010 był okresem bardzo dynamicznych zmian które są pochodną sytuacji z końca 2008 roku i całego 2009 roku. Przedsiębiorstwa przez podany okres nie inwestowały w zakupy pojazdów ze względu na po pierwsze gorszą koniekturą na rynku przewozów związaną z kryzysem gospodarczym a po drugie z zastojem w finansowaniu zakupów tychże środków transportu. Z takiej przyczyny rok 2010 wraz z poprawą sytuacji gospodarczej w Europie przyniósł zwiększone zapotrzebowanie na środki transportu. Jednocześnie instytucje finansowe po złych doświadczeniach związanych z finansowanie pojazdów nie zwiększyły swojego zaangażowanie w tym segmencie rynku. Z tych powodów firmy wypożyczające sprzęt transportowy są poważna alternatywą dla firm transportowych. Ważny aspektem dla wypożyczalni pojazdów są ceny wynajmu które zostały drastycznie obniżone w 2009 roku. Działalność operacyjna w 2009 roku była w dużej części roku subwencjonowana z zapasów finansowych posiadanych przez firmy. Sytuacja taka była także jedną z przyczyn upadków kilku przedsiębiorstw różnej wielkości z branży w 2009 roku takich jak na przykłada HAMA Niemcy. Dlatego też ceny najmu poszczególnych jednostek transportowych muszą w 2010 roku zdecydowanie wzrosnąć w moim odczuciu o minimum 20%. Brak wzrostu cen najmu uniemożliwi wypożyczalnią świadczenie usług serwisowych, ubezpieczeniowych na profesjonalnym poziomie. W działalności na rynku polskim Multi-Truck-Center spotyka się ze zrozumieniem takiej sytuacji ze strony klientów którzy oczekują usług na najwyższym poziomie i dlatego są gotowi ponosić wyższe koszty najmu. Oczywiście należy odpowiedzieć sobie na pytanie co kryje się pod pojęciem wyższych kosztów o na przykład 20%? Posługując się dla przykładu ceną najmu naczepy kurtynowej średnia jej cena wynosiła 500 euro w 2009 roku, a więc koszt najmu w tym roku kształtuje się na poziomie 600 euro. Jeśli więc różnica 100 Euro uniemożliwia przedsiębiorstwu uzyskanie rentowności na danym zestawie pojazdów świadczy to o złym zarządzaniu taborem przez klienta, co w konsekwencji musi spowodować jego problemy w funkcjonowaniu na rynku TSL. Rok 2011 prognozujemy jako okres w którym sytuacja na rynku najmu będzie się rozwijała pozytywnie. Uważam jednak iż nie będą to bardzo dynamiczne wzrostu ilości wynajmowanych pojazdów.


Bartosz Olejnik, dyrektor sprzedaży Carefleet
- Rok 2010 był w naszej branży czasem odreagowania po słabszym, kryzysowym roku 2009. Istotnym elementem pozwalającym osiągać dobre wyniki, były jednak wydarzenia, których powtórzenia nie można spodziewać się w roku 2011. Znaczące wzrosty w 2010 roku wynikały po części ze spadków, które rynek CFM odnotował w roku poprzednim, w czasie kryzysu. Wielu klientów odraczało wówczas decyzje dotyczące rozszerzeń oraz wymiany floty pojazdów na nowe. Efektem takich rozstrzygnięć było zwiększenie liczby zamówień we wspomnianym roku 2010. Kolejnym wydarzeniem generującym wzrost zainteresowania nowymi pojazdami w minionym roku były zmiany w zakresie ustawy o podatku VAT. Od czasu, kiedy oficjalnie ogłoszono, że z początkiem roku 2011 zostanie zawieszona możliwość dokonywania pełnego odliczenia podatku VAT od finansowania pojazdów "z kratką", zauważyliśmy zwiększoną ilość zapytań o wynajem tego typu aut. Zadowoleniu z dobrych wyników branży towarzyszy zatem obawa, że odwrotny efekt będzie miał miejsce szczególnie w pierwszym kwartale bieżącego roku. O ile jednak nie zostaniemy zaskoczeni kolejnymi zmianami przepisów podatkowych lub nieoczekiwanymi wydarzeniami w gospodarce, w drugim lub trzecim kwartale 2011 spodziewamy się stabilizacji i powrotu do naturalnego poziomu wzrostu, wynikającego z coraz większego zainteresowania wynajmem długoterminowym.


Artur Nowicki, dyrektor generalny Fraikin Polska
- W 2010 roku Fraikin Polska zwiększyła swoja flotę do ponad 1400 pojazdów, jednocześnie zwiększając przychody o ponad 40 %. Mimo spowolnienia gospodarczego w Europie Zachodniej, Grupa Fraikin utrzymała pozycję lidera w zakresie wynajmu długoterminowego pojazdów użytkowych. Całkowite przychody Grupy Fraikin wyniosły ponad 800 mln. euro w 2010 roku, z flotą ponad 60 000 pojazdów. Biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój Fraikin Polska, jak i duże zainteresowanie usługą wynajmu i zarządzania pojazdów użytkowych wśród szerokiego spektrum klientów, Grupa Fraikin zdecydowała rozszerzyć swoją działalność na inne kraje Europy Centralno - Wschodniej. Z dniem 1 stycznia 2011 r. Fraikin rozszerza działalność na Czechy, Słowację i Rumunię.

opracował: Michał Bąk


Ostatnie artykuły