Filmy

30-milionowy Volkswagen Golf

W czwartek 13 czerwca 2013 roku z taśmy produkcyjnej zakładu w Wolfsburgu zjechał trzydziestomilionowy egzemplarz Golfa – Golf TDI BlueMotion. Ta wprowadzona niedawno wersja zużywa tylko 3,2 litra paliwa na 100 km i jest to najoszczędniejszy Golf, jaki został dotychczas wyprodukowany.

Produkcja pierwszego Golfa rozpoczęła się wiosną 1974 roku. Od tego czasu, statystycznie każdego dnia w ciągu 39 lat, ponad 2000 osób decydowało się na nowego Golfa.

Golf I (1974 do 1983): - Wszystko rozpoczęło się rewolucją w 1974 roku – wspomina Klaus Bischoff, szef designu marki Volkswagen. - Przejście z Garbusa do Golfa było rewolucyjne. Wraz z przestawieniem się z chłodzonego powietrzem, montowanego z tyłu silnika na chłodzony wodą silnik z przodu i z napędu na tylną oś na napęd na przednie koła powstała całkiem nowa konstrukcja samochodu. Pod względem stylistyki, projektanci Volkswagena – dzięki legendarnemu projektowi Giorgio Giurgiaro – zamienili okrągłe kształty na bardziej kanciastą formę.

Golf II (1983 do 1991): Był to Golf, w którym Volkswagen wprowadził takie technologie jak regulowany katalizator (1984), ABS (1986) i napęd na wszystkie koła (1986). Ponadto Golf tej generacji awansował w końcu do miana ikony: „Jednym z najważniejszych momentów w historii Golfa była wtedy decyzja zarządu, aby dalej rozwijać stylistykę Golfa I i na jej bazie stworzyć DNA drugiej generacji tego modelu. Od tego wszystko się zaczęło, w ten sposób Volkswagen stworzył podstawę dla stałego rozwoju tej serii modeli. ” – wyjaśnia Marc Lichte, główny stylista nadwozia w Volkswagenie.

Golf III (1991 do 1997): Trzecią generacją Volkswagen zainicjował nową erę w dziedzinie bezpieczeństwa. Z jednej strony Golf III był pierwszym typem tej serii, który od 1992 roku miał czołowe poduszki powietrzne; z drugiej strony duży postęp w zakresie konstrukcji nadwozia pozwolił na dalszą poprawę zachowania się samochodu podczas zderzenia. Ponadto w tym Golfie po raz pierwszy został zastosowany silnik TDI (1993).

Golf IV (1997 do 2003): Pod kierownictwem ówczesnego szefa designu koncernu, Hartmuta Warkußa, wykrystalizował się precyzyjny design, który stał się punktem zwrotnym dla przyszłości Volkswagena. Dzisiaj Golf IV uznawany jest przez ekspertów za ikonę stylu i wyznacza drogę dla całej serii. Jednak ten Golf był nie tylko prekursorem w dziedzinie stylistyki, lecz – dzięki technologiom takim jak ESP (1998) czy dwusprzęgłowa przekładnia (2002) – także w dziedzinie konstrukcji.

Golf V (2003 do 2008): Był to Golf, którego komfort, dynamika, a przede wszystkim jakość wyprzedzała wielu konkurentów z wyższej klasy średniej. Wartością, która świadczyła o stabilności spawanego laserowo nadwozia, była sztywność na skręcanie. W momencie debiutu Golfa V w 2003 roku badania wykazały, że jest ona o 35 procent większa, niż u poprzednika. Pierwszy Golf BlueMotion (4,5 l/100 km) powstał w 2007 roku właśnie na bazie Golfa V.

Golf VI (2008 do 2012): Zgrzewane laserowo nadwozie było tak bezpieczne, że bez najmniejszych problemów otrzymało maksymalną notę pięciu gwiazdek w teście zderzeniowym EuroNCAP. Triumfalny pochód silników TSI (nowoczesne silniki benzynowe) i przestawienie turbodiesli (TDI) na system Common Rail pozwoliło na uzyskanie większej dynamiki i mniejszego zużycia paliwa. Liderem był tutaj drugi Golf BlueMotion ze średnim spalaniem zaledwie na poziomie 3,8 l/100 km.

Golf VII (od 2012): Masa siódmego Golfa obniżyła się nawet o 100 kg, czyli została przerwana spirala masy. W zależności od silnika, zużycie paliwa w porównaniu z poprzednikiem zmniejszyło się o ponad 23 procent. Na czele w tej konkurencji stoi, wyprodukowany teraz jako 30-milionowy egzemplarz, Golf TDI BlueMotion ze średnim spalaniem 3,2 l/100 km. Z pewnością Golf VII wejdzie do historii jako model kompaktowego samochodu, w którym zadebiutował cały szereg nowych rozwiązań wspomagających kierowcę. Są to takie systemy, jak proaktywna ochrona pasażerów oraz hamulec multikolizyjny – technologie, które dotychczas można było spotkać tylko w klasie wyższej, niż klasa kompaktowa.

Ostatnie artykuły